Ocena wątku:
  • 6 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy komuś na forum udało się uniknąć kary z UFG?
#1
Sad 
Mam starego grata, którym już dawno nie jeżdżę i zapomniałem za niego zapłacić OC. Niestety zdałem sobie z tego sprawę dopiero po 2 miesiącach jak wróciłem do domu z zagranicy. W skrzynce czekało na mnie pełno papierów - zarówno od ubezpieczalni jak i z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego  Undecided

Pytanie do użytkowników forum - czy miał ktoś z Was już taką sytuację? Co teraz mogę zrobić? Czy jest jakiś sposób na to jak uniknąć kary UFG za brak OC? 

Nie bardzo uśmiecha mi się płacić karę, zwłaszcza w takiej absurdalnej sytuacji jak ta, gdzie to ubezpieczenie zupełnie mi nie potrzebne, bo nie wyjeżdżałem samochodem na drogi publiczne od dwóch lat.
Odpowiedz
#2
O chłopie, ale żeś się wpakował! Ile nałożył Ci kary UFG? Wiem, że są ludzie, którzy próbowali się odwoływać, ale czy to przynosi skutek trudno powiedzieć.
Odpowiedz
#3
(04-20-2022, 11:06 PM)dumny napisał(a): O chłopie, ale żeś się wpakował! Ile nałożył Ci kary UFG? Wiem, że są ludzie, którzy próbowali się odwoływać, ale czy to przynosi skutek trudno powiedzieć.

Najgorzej, że minęło tyle czasu (powyżej 14 dni) - teraz kara wynosi aż 6020 zł! Z tego co czytam to nie ma opcji na odwołanie się jeśli rzeczywiście się zawiniło - czyli nie przedłużyło obowiązkowego ubezpieczenia OC w wyznaczonym terminie. Liczę na to, że chociaż rozłożą mi to na raty, bo ponad 6 tysi to kosmiczna kwota.
Odpowiedz
#4
Myślę, że to bardzo przydatny wątek na forum, temat uniknięcia kar nakładanych przez UFG jest bardzo popularny wśród użytkowników aut 4x4 właśnie dlatego, że często zdarza się trzymać auto "na lepsze czasy" pomimo tego, że nie jeździ, no ale w takim wypadku opłacać polisę OC trzeba!

Jak wynika z informacji Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, na stronie UFG jest napisane co zrobić - zapłacić. Można wnioskować o umorzenie kary, jednak jeśli nie pokażesz ważnych kwitów z OC to raczej na to nie licz. 

W mojej ocenie, jedynym co możesz wskórać jest możliwość rozłożenia zapłaty kary z UFG na raty, a przy takiej pokaźnej kwocie jest to jakiegoś rodzaju ułatwienie. 

Możemy się spierać co do ich słuszności nakładania kar w takich wypadkach jak Twój - czyli kara za brak OC dotyczy auta, którym nie wyjeżdżałeś przez określony czas, ale zgodnie z ustawą Twoim obowiązkiem jest posiadanie ważnego Ubezpieczenia OC niezależnie od sytuacji. A za tym idąc wszelkie próby uniknięcia płacenia kary spalą na panewce, bo zapis w ustawie jest taki a nie inny. Na Twoim miejscu nawet bym z tym nie szedł do prawnika, bo tylko narobisz sobie dodatkowych kosztów. 

Sytuacja ma się inaczej w przypadku jeśli posiadasz dokumenty potwierdzające posiadanie ważnego OC w tym terminie, a kara z UFG przychodzi w wyniku błędu czy rozbieżności co do dokumentacji a tym co jest w systemie. Chociaż takie sytuacje rzadko już się zdarzają, odkąd jest system CEPIK. Ale jeśli, to wtedy możesz się odwołać i jeśli masz ważne kwity za okres podany w wezwaniu to umorzą Ci bez problemu. 

Podsumowując: jeśli rzeczywiście nie miałeś ważnego ubezpieczenia w tym terminie, raczej nie unikniesz odpowiedzialności od zapłacenia kary z UFG za brak OC.  

A jeśli ktoś na forum ma inne doświadczenia z tematem, to zachęcam do dyskusji.
Odpowiedz
#5
Jeszcze co przyszło mi do głowy to przedawnienie kary, które następuje po 3 latach - czyli dosyć szybko. Jednak żeby liczyć na to rozwiązanie musiałbyś nie pracować w Polsce przez ten czas, bo inaczej szybko komornik siądzie Ci na konto. Niestety raczej mała szansa na to żeby uniknąć zapłacenia.
Odpowiedz
#6
Niestety to o czym piszesz nie wchodzi w grę, właśnie wróciłem z zagranicy i planuję tu osiąść na dłużej.
Odpowiedz
#7
Sposób na uniknięcie kary jest jeden - pozamykanie polskich kont i wyjazd zagranicę na 3 lata aż się przedawni. Skoro piszesz, że to nie jest rozwiązanie dla Ciebie, to niestety nie widzę innego sposobu. 

Swoją drogą to wysokość kar jest zatrważająca! 

[Obrazek: kary-za-brak-oc-2022.png]
Odpowiedz
#8
Totalnie głupi pomysł żeby wyjeżdżać zagranicę w celu uniknięcia kary za brak ubezpieczenia OC  Undecided

Sytuacja ciężka i bardzo Ci współczuję, ale chyba jedyne co możesz zrobić to rzeczywiście spróbować złożyć wniosek o płatność ratalną i tyle. Nie znam nikogo na forum kto uniknął kary z UFG.
Odpowiedz
#9
Przepisy są przepisami i OC należy bezwzględnie opłacać nawet jak się nie używa auta - co jest mocno niesprawiedliwe. Mi taka sytuacja się już kiedyś przydarzyła, ale to było z dobre 10 lat temu i sama wysokość kar wyglądała też inaczej. W każdym razie ja zapłaciłem.
Odpowiedz
#10
Zdecydowałem się jednak na to żeby zasięgnąć porady prawnej w temacie kary z funduszu. Dam znać jak uzyskam jakieś informacje, teraz czekam na termin spotkania z prawnikiem.
Rozczarowany jestem tym, że polskie przepisy są tak rygorystyczne w tej kwestii. 6200 zł kwoty kary z UFG to nie mała kwota, będę musiał to odpracowywać przez kilka miesięcy.
Odpowiedz
#11
Jeśli doszło do takiej sytuacji o której mówisz to znaczy, że polisa nie została przedłużona automatycznie. A więc musiałeś kupić auto w tym roku i to czyjeś, a nie Twoje OC wygasło, lub też miałeś wykupione krótkoterminowe OC. W takim przypadku to już wg mnie mocne zaniechanie a wręcz jakiegoś rodzaju lenistwo, żeby nie zająć się tym na czas. Sam jesteś sobie winny. No ale patrząc z drugiej strony, to sumka do zapłacenia aż nadto wysoka, przesadzają z tą wysokością kary.
Odpowiedz
#12
Rzeczywiście było tak jak napisałeś wyżej - kupiłem auto z ważną polisą na kilka miesięcy do przodu, a później wyjechałem i zapomniałem przedłużyć.

Jasne, zdaję sobie sprawę, że to moja wina, jednak przerasta mnie aż tak wysoka kara. Myślałem, że na forum będzie ktoś kto wie jak uniknąć kary z UFG, jednak widzę, że nie bardzo są do tego sensowne możliwości. Złożyłem wniosek o rozłożenie płatności na raty, czekam na odpowiedź od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości